Wójt Starego Pola o wyniku wyborów: "Fala hejtu i oszczerstw na mój temat". Po dwóch kadencjach żegna się z urzędem

Przypomnijmy, Marek Szczypior, wójt Starego Pola, z dniem 30 kwietnia pożegna się z urzędem. 7 kwietnia, startując z KKW Koalicja Obywatelska, uzyskał 547 głosów (31,93 proc.) i przegrał z Jarosławem Szturmowskim (KWW Jarosława Szturmowskiego), obecnym radnym gminnym, który otrzymał 1166 głosów (68,07 proc.). Gdy pierwszy szok minął, wójt stara się trzymać fason.

Chciałbym bardzo podziękować wszystkim wyborcom, którzy oddali na mnie swój głos, ale też pozostałym, którzy głosowali na mojego konkurenta. Szanuję wybór mieszkańców – mówi Marek Szczypior.

Chociaż przyznaje, że czas kampanii był dla niego trudny.

- Wydawało mi się, że dużo zrobiliśmy podczas mijającej kadencji, wiele zaplanowałem na kolejną i dlatego myślałem, że jest szansa, że mieszkańcy znów mi zaufają. Jednak tuż przed wyborami rozpętała się fala hejtu i oszczerstw na mój temat. Między na temat tzw. wyborów kopertowych, że ukradłem dane i je przehandlowałem; czy okradłem szpital, bo zasiadałem w radzie nadzorczej; albo że nie wpuszczam sklepów czy stacji paliw do Starego Pola, bo mam w tym swój cel. To wszystko nieprawda. Naprawdę jestem człowiekiem uczciwym. I żeby było jasne: ja nie odnoszę tego w żadnym wypadku do mojego konkurenta. Wydaje mi się, że znam osobę, która była inspiratorem – twierdzi Marek Szczypior.

Wybory są świętem demokracji, ale wójt Szczypior nie miał czego świętować. Przegrał wyraźnie.

Żal jest odchodzić z urzędu, bo w Starym Polu się urodziłem, wychowałem i dalej chciałem pracować na rzecz naszej społeczności. Ale jak to w przysłowiu, łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Szanuję wybór podjęty przez wyborców, a mojemu konkurentowi gratuluję zwycięstwa - mówi Marek Szczypior.

Odchodzący wójt zapewnia, że zostawia gminę w bardzo dobrej kondycji.

- Nasze zadłużenie to nieco powyżej 4 procent, więc nowy wójt nie będzie musiał podnosić podatków. Jest wiele rozpoczętych i przygotowanych inwestycji. Pozyskaliśmy chociażby 8 mln zł na ścieżki rowerowe, pieniądze na przystań kajakową, drogi, Środowiskowy Dom Samopomocy i tak mógłbym dalej wymieniać. To było dla mnie wspaniałe 9,5 roku – podkreśla Marek Szczypior.

CZYTAJ TEŻ: Wybory 2024. Dwóch wójtów w powiecie malborskim żegna się z urzędem

Pozostali włodarze w gminach powiatu malborskiego zostali wybrani na kolejną kadencję. W Miłoradzu wójtem został Arkadiusz Skorek, a w Nowym Stawie – burmistrzem Jerzy Szałach i obaj wprowadzili do rad większość radnych ze swoich komitetów. W Lichnowach na czwartą kadencję został wybrany Jan Michalski (KWW Zawsze wśród Ludzi), ale po raz pierwszy większość w radzie będą mieli przedstawiciele z konkurencyjnego komitetu – KWW Razem dla Gminy Lichnowy.

Myślę, że mogę być zadowolony ze swojego indywidualnego wyniku, bo ponad 5 lat temu głosowało na mnie około 1300 osób, a nie miałem konkurenta. Teraz wynik był podobny, mimo że konkurent był poważny – młody, ale długoletni radny, m.in. były przewodniczący rady. Wprowadziłem do rady troje radnych. Nie wiem, co się stało, ale tak zdecydowali wyborcy, a my nie mamy na to wpływu. Trzeba to uszanować – mówi Jan Michalski.

Wójt uzyskał poparcie na poziomie 60,53 proc. (1003 głosów), a Zbigniew Rybicki - 39,47 proc. (654 glosy). Ale włodarz wprowadził 3 radnych, a jego konkurent 12 osób.

- Musimy współpracować, bo społeczeństwo tego od nas oczekuje. Zawsze mówię, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Wydaje mi się, że nawiążemy współpracę, zwłaszcza że mamy sporo do zrobienia, sporo inwestycji i rozpoczętych, i zaplanowanych. Między innymi będziemy budowali przy remizie salę bankietową o powierzchni 360 m kw. za około 9 mln zł, gdzie byłaby też siedziba GOKiS, siłownia, może nawet dwa tory kręgielni. Jesteśmy na etapie projektowania i na jesień powinniśmy rozpocząć budowę. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze większą inwestycją byłaby budowa domu z 16 mieszkaniami socjalnymi. W sprawie dofinansowania będę się spotykał w Banku Gospodarki Krajowej – mówi Jan Michalski.

W kontekście układu sił w radzie wróćmy jeszcze do Starego Pola. W większości okręgów do władz samorządu dostali się przedstawiciele komitetu nowego wójta.

Przypomnijmy jeszcze, że oprócz Starego Pola wójt zmienił się również w gminie wiejskiej Malbork, ale z innych przyczyn. Marcin Kwiatkowski po dwóch kadencjach z przyczyn osobistych postanowił już nie ubiegać się o urząd. Jego miejsce zajmie obecny wicewójt, Wojciech Łukasiewicz, który kandydował jako jedyny. Większość w radzie ma KWW Wojciecha Łukasiewicza.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!