Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaszubia daje lekcję gry w piłkę Arce [GALERIA ZDJĘĆ, WIDEO]

Maciej Wajer
Biało-bordowi w znakomitym stylu pokonali na własnym terenie ekipę gdyńskiej Arki.

Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotowała Kaszubia Kościerzyna. Drużyna Tomasza Bąkowskiego przed własną publicznością pokonała rezerwy Arki Gdynia 3:1.

Biało-bordowi rozpoczęli to spotkanie od zdecydowanej gry, szczególnie w grze ofensywnej. Kościerski zespół przeważał w każdym elemencie gry. Jednak wystarczył jeden błąd w defensywie gospodarzy, by prowadzenie objęła ekipa z Gdyni. Na listę strzelców w 20 minucie meczu wpisał się Dawid Tomczak. Kilka minut później Arka mogła prowadzić już w 2:0, ale próba przelobowania bramkarza kościerskiego zespołu okazała się nieskuteczna, bo na posterunku czuwał Mateusz Machola. Choć przyjezdni coraz pewniej poczynali sobie na połowie Kaszubii, to gospodarze w 29 minucie wyprowadzili skuteczny kontratak, a po potężnym strzale z dystansu Adriana Wysieckiego było 1:1. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona spotkania Kaszubii z Arką.

Po wznowieniu gry, do boju ruszyli goście, którzy coraz częściej zaczęli zagrażać bramce Macholi. W 60 minucie spotkania Tomasz Bąkowski zdecydował się wprowadzić na murawę Patryka Dudę. Okazało się, że był to strzał w „10”. Zawodnik ten 75 minucie w rozpoczą akcję prawą stroną boiska, podał do Michała Drzymały, który precyzyjnie dośrodkował Błażejowi Troce, a ten wspomniane podanie zamienił na bramkę. W 80 minucie Patryk Duda popisał się pięknym strzałem z woleja, po którym futbolówka wylądowała w okienku Arki. Warto dodać, że w ostatnim minutach meczu, Kaszubia mogła zdobyć czwartą bramkę, jednak sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kacper Krauze. Z postawy swoich podopiecznych bardzo zadowolony jest szkoleniowiec biało-bordowych Tomasz Bąkowski.

- To zwycięstwo bardzo mnie cieszy, ponieważ jest to trzecie wygrana z rzędu - stwierdza Tomasz Bąkowski. - Szczególnym optymizmem napawa mnie fakt, że w ostatnich trzech spotkaniach straciliśmy tylko jedną bramkę. Chłopaków chciałbym pochwalić przede wszystkim za charakter oraz wolę walki, którą pokazali po stracie bramki. Nie poddali się, ale zaczęli walczyć.

Kolejne spotkanie Kaszubia Kościerzyna rozegrała w minioną środę z Bałtykiem Koszalin. Zakończyło się ono po zamknięciu tego numeru Gryfa Kościerskiego, więc relację z tego pojedynku zamieścimy za tydzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki